Skrzynka intencji - księga gości

Skrzynka intencji :-: dodaj wpis



Strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | 211 | 212 | 213 | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 222 | 223 | 224 | 225 | 226 | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | 238 | 239 | 240 | 241 | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | 254 | 255 | 256 | 257 | 258 | 259 | 260 | 261 | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | 281 | 282 | 283 | 284 | 285 | 286 | 287 | 288 | 289 | 290

[ poprzednia strona | następna strona ]
 
 
Wpis nr 6999:
Imię: My, którzy jesteśmy ochrzczeni, nie chcemy wpuścić Jezusa!
E-mail:
Strona:
IP: 89.76.87.175
Data: 2015-03-09 10:09:19
Jezus, głosząc Dobrą Nowinę wśród Żydów, będąc sam Żydem, nie został przez swój naród właściwie przyjęty. Zdecydowana większość Izraelitów odrzuciła Go i tak to trwa po dzień dzisiejszy.
 
 
Wpis nr 6998:
Imię: Maksyma
E-mail:
Strona:
IP: 89.76.87.175
Data: 2015-03-08 12:08:17
Bez cierpienia nie rozumie się szczęścia. Fiodor Dostojewski
 
 
Wpis nr 6997:
Imię: Może ktoś wyciąga do nas rękę
E-mail:
Strona:
IP: 89.76.87.175
Data: 2015-03-07 21:07:47
MOŻE KTOŚ ROZPALIŁ DLA MNIE OGNISKO? Bóg czasem stawia nas wobec trudności, aby wypróbować naszą wiarę. Nie bójmy się zaryzykować i wypłynąć na głęboką wodę. Apostołowie, zanim poszli za Jezusem, byli rybakami. Wiedzieli, o jakiej porze nocy zarzucać sieci. Tym razem jednak ich trud poszedł na marne. Utrudzeni siedli na brzegu jeziora i oczekiwali świtu. Dopiero, gdy wzeszło słońce, wydarzyło się coś, co przemieniło ich sytuację. Na brzegu pojawił się Jezus. Na początku go nie rozpoznali. Zaufali jedynie słowom nieznajomego i raz jeszcze zarzucili sieci, łowiąc mnóstwo ryb. Wtedy też zrozumieli, że stoi przed nimi Zmartwychwstały. Czasem wydaje się, że nasz wysiłek nie ma sensu. Pracujemy w pocie czoła, ale praca ta nie przynosi nam satysfakcji. Jesteśmy życzliwi, otwarci na ludzi, ale co pewien czas ktoś nas rani słowem, gestem, nietaktownym zachowaniem. Nie powinniśmy nigdy zamykać się w sobie i budować muru wokół siebie. Gdyby uczniowie z Ewangelii (J 21,1-19), po tym nieudanym połowie zniechęcili się i nie posłuchali rady nieznajomego, nie doświadczyliby cudownego połowu, a co najważniejsze, nie rozpoznaliby Zmartwychwstałego. W życiu trzeba się przełamywać i nie zniechęcać wobec niepowodzeń. Czasem Bóg je dopuszcza, aby nas po prostu wypróbować. Dlatego, gdy jesteśmy już naprawdę czymś zmęczeni, rozejrzymy się wokoło. Może ktoś wyciąga do nas rękę, albo rozpalił dla nas ognisko. Gdy przestaniemy myśleć tylko o tym, że jest nam ciężko, i podniesiemy głowę do góry, być może zobaczymy jasne słońce i Zmartwychwstałego, który stoi obok nas.
 
 
Wpis nr 6996:
Imię: Przestroga
E-mail:
Strona:
IP: 89.76.87.175
Data: 2015-03-07 20:07:55
Fałszywa miłość jest jak żmija - kąsi, dusi i zabija.
 
 
Wpis nr 6995:
Imię: Sentancja
E-mail:
Strona:
IP: 89.76.87.175
Data: 2015-03-07 20:07:16
Na drzewie dobrych intencji jest wiele kwiatów, lecz mało owoców. - Konfucjusz
 
 
Wpis nr 6994:
Imię: Aforyzm
E-mail:
Strona:
IP: 89.76.87.175
Data: 2015-03-07 20:07:14
Miłość nie tylko jest mostem, który pozwala dotrzeć nam do innych. To także most, po którym możemy dotrzeć do nas samych. - José Saramago
 
 
Wpis nr 6993:
Imię: MOŻE KTOŚ ROZPALIŁ DLA MNIE OGNISKO?
E-mail:
Strona:
IP: 89.76.87.175
Data: 2015-03-07 20:07:07
Bóg czasem stawia nas wobec trudności, aby wypróbować naszą wiarę. Nie bójmy się zaryzykować i wypłynąć na głęboką wodę. Apostołowie, zanim poszli za Jezusem, byli rybakami. Wiedzieli, o jakiej porze nocy zarzucać sieci. Tym razem jednak ich trud poszedł na marne. Utrudzeni siedli na brzegu jeziora i oczekiwali świtu. Dopiero, gdy wzeszło słońce, wydarzyło się coś, co przemieniło ich sytuację. Na brzegu pojawił się Jezus. Na początku go nie rozpoznali. Zaufali jedynie słowom nieznajomego i raz jeszcze zarzucili sieci, łowiąc mnóstwo ryb. Wtedy też zrozumieli, że stoi przed nimi Zmartwychwstały. Czasem wydaje się, że nasz wysiłek nie ma sensu. Pracujemy w pocie czoła, ale praca ta nie przynosi nam satysfakcji. Jesteśmy życzliwi, otwarci na ludzi, ale co pewien czas ktoś nas rani – słowem, gestem, nietaktownym zachowaniem. Nie powinniśmy nigdy zamykać się w sobie i budować muru wokół siebie. Gdyby uczniowie z dzisiejszej Ewangelii po tym nieudanym połowie zniechęcili się i nie posłuchali rady nieznajomego, nie doświadczyliby cudownego połowu, a co najważniejsze, nie rozpoznaliby Zmartwychwstałego. W życiu trzeba się przełamywać i nie zniechęcać wobec niepowodzeń. Czasem Bóg je dopuszcza, aby nas po prostu wypróbować. Dlatego, gdy jesteśmy już naprawdę czymś zmęczeni, rozejrzymy się wokoło. Może ktoś wyciąga do nas rękę, albo rozpalił dla nas ognisko. Gdy przestaniemy myśleć tylko o tym, że jest nam ciężko, i podniesiemy głowę do góry, być może zobaczymy jasne słońce i Zmartwychwstałego, który stoi obok nas.
 
 
Wpis nr 6992:
Imię: Przypowieść o synu marnotrawnym
E-mail:
Strona:
IP: 89.76.87.175
Data: 2015-03-07 11:07:27
„Roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie”. Po czasie trwonienia, bezmyślnego życia, pojawia się czas pustki, zniesmaczenia, odkrycia popełnionych błędów. Rozrzutność nie odnosi się jedynie do pieniędzy. Największy dramat rozrzutności polega na odejściu od kogoś, kto nas kocha. (Łk 15,1-3.11-32)
 
 
Wpis nr 6991:
Imię: Uszanują mojego syna
E-mail:
Strona:
IP: 89.76.87.175
Data: 2015-03-06 12:06:12
Przypowieść o dzierżawcach winnicy (Mt 21,33-43.45-46). Ci, którym Jezus opowiada przypowieść, uważnie Go słuchają. Nieszczęścia innych są zawsze bardziej interesujące niż ich sukcesy (i przynoszą więcej przyjemności). Nie udały się zbiory winogron. Jest to symbol zdradzonej miłości. Właściciel winnicy jest dziwnym człowiekiem. Nie oczekiwał owoców dla siebie. Chciał, aby cieszyli się nimi inni. Człowiek kochający nie pragnął przede wszystkim odpowiedzi na swoją miłość, lecz chciał, aby ona przyniosła owoc dla innych. Winnica, która nie odpowiedziała na oczekiwania, zostanie porzucona, pozostawiona bez obrony, zmieni się w ugór, będzie zdana na łaskę przechodzących przez nią zwierząt. To, co ją czeka, to zniszczenie. Kim jest ten zakochany, który może wydawać rozkazy chmurom, aby nie dawały deszczu? To jest Pan. Największym nadużyciem człowieka jest uznanie siebie za prawdziwego właściciela winnicy, własnego życia, misji zleconej mu przez Boga. Ktoś taki znajduje sobie wygodne miejsce, broni się przed interwencjami (również słusznymi), przez które właściciel usiłuje uzyskać to, co mu się prawdziwie należy. To ja jestem tym człowiekiem, który jest w stanie zatrudnić specjalistów (wynagradzanych lepiej od szarych robotników pracujących w winnicy), którzy bronią moich praw i przywilejów. Jednak zapomniałem o tym, w jakim celu zostałem wezwany do winnicy. Moim zadaniem jest wydawać owoce. O wierności nie mówi moja obecność w winnicy, lecz przynoszenie w niej owoców. Winnica i owoce w niej nie należą do mnie. Te owoce to: sprawiedliwość, wolność, miłosierdzie, braterstwo, przebaczanie wrogom itd. Człowiek jest w stanie zawieść oczekiwania Boga. Tak wiele zawiedzionych oczekiwań. Są to nasze upadki. Jeśli przynosimy owoce, bywają one zatrute. Nie czekamy na to, aby Bóg pozbawił nas winnicy. Sami się jej pozbawiamy i zarazem pozbawiamy jej innych. Bóg nie może nawet innym rolnikom przekazać winnicy, ponieważ ona nie istnieje. Stała się śmietniskiem.
 
 
Wpis nr 6990:
Imię: Służba
E-mail:
Strona:
IP: 89.76.87.175
Data: 2015-03-05 09:05:28
Bogactwo, posiadanie dóbr materialnych może być przeszkodą w duchowej wrażliwości na Boga i człowieka. Tym, co określa człowieczeństwo, jego piękno, najgłębsze bogactwo to ludzkie serce, jego dobroć, zrozumienie, miłosierdzie, współczucie, służba.
 
 
Wpis nr 6989:
Imię: Jakie życie tu, taka wieczność tam.
E-mail:
Strona:
IP: 89.76.87.175
Data: 2015-03-05 09:05:09
Mądre życie wyraża się w przewidywaniu tego, co może przyjść, jako konsekwencja określonych moich słów, dokonywanych wyborów, czynów. Życie to odniesienie do innych ludzi, to relacje dobre lub złe, to widzenie człowieka w potrzebie lub nie dostrzeganie jego nędzy. Jakość życia w wieczności zależna jest od jakości życia w doczesności, a szczególnie piękna lub brzydoty w relacjach z innymi. Życie na Ziemi, decyzje, które podejmujemy znajdują swój zapis „po drugiej stronie”. Jakie życie tu, taka wieczność tam. Tym, co opowiada się za nami przed Bogiem, to dobroć naszego serca, przyjmowanie tego, co jest i przeżywanie rzeczywistości z myślą o wieczności.
 
 
Wpis nr 6988:
Imię: Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaj
E-mail:
Strona:
IP: 89.76.87.175
Data: 2015-03-05 08:05:48
«Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą»”.(Łk 16,19-31)
 
 
Wpis nr 6987:
Imię: Przypowieść o Łazarzu i bogaczu
E-mail:
Strona:
IP: 89.76.87.175
Data: 2015-03-05 08:05:40
Jezus powiedział do faryzeuszów: „Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: «Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu». Lecz Abraham odrzekł: «Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać». Tamten rzekł: «Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki". Lecz Abraham odparł: «Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają». «Nie, ojcze Abrahamie, odrzekł tamten, lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą». Odpowiedział mu: «Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą»”.(Łk 16,19-31)
 
 
Wpis nr 6986:
Imię: Abraham odrzekł:
E-mail:
Strona:
IP: 89.76.87.175
Data: 2015-03-05 08:05:16
Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz.
 
 
Wpis nr 6985:
Imię: (Ez 18,31)
E-mail:
Strona:
IP: 89.76.87.175
Data: 2015-03-03 10:03:04
Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy i utwórzcie sobie nowe serca i nowego ducha.
 
 
Wpis nr 6984:
Imię: Tylko jeden jest wasz Mistrz, Chrystus.
E-mail:
Strona:
IP: 89.76.87.175
Data: 2015-03-03 10:03:00
Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: "Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsce na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. Wy zaś nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten, który jest w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo tylko jeden jest wasz Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony". (Mt 23,1-12) Strzeżcie się pychy i obłudy!
 
 
Wpis nr 6983:
Imię: (Am 5,14)
E-mail:
Strona:
IP: 89.76.87.175
Data: 2015-03-02 21:02:18
Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli, a Pan Bóg będzie z wami.
 
 
Wpis nr 6982:
Imię: !!!
E-mail:
Strona:
IP: 89.76.87.175
Data: 2015-03-02 20:02:04
Zasada „oko za oko” uczyni tylko cały świat ślepym. Mahatma Ghandi
 
 
Wpis nr 6981:
Imię: Raj
E-mail:
Strona:
IP: 89.77.89.150
Data: 2015-02-22 11:22:20
Sonet dla miłości
 
 
Wpis nr 6980:
Imię: 16 Polaków dziennie popełnia samobójstwo. Ginie więcej osób niż na drogach
E-mail:
Strona:
IP: 89.77.89.150
Data: 2015-02-22 10:22:15
Codziennie 16 osób odbiera sobie życie, co sprawia, że samobójców w Polsce jest więcej niż ofiar wypadków komunikacyjnych. Nie ma grupy społecznej, której ten problem by nie dotyczył. Ministerstwo zdrowia pracuje właśnie nad specjalnym programem zapobiegania samobójstwom. Myśli samobójcze to skrajny objaw depresji, na którą cierpi już 1,5 miliona Polaków. – Czynnikami, które przyczyniają się do takiej próby (samobójczej - przyp. red.), są wysoki poziom niepokoju, lęku, zdenerwowania, czasami ból fizyczny, a czasem osamotnienie – tłumaczy dr Sławomir Murawiec, psychiatra. Fanaberie? (c.d)
 
 
Wpis nr 6979:
Imię: Post należy łączyć z uczynkami miłości
E-mail:
Strona:
IP: 89.77.89.150
Data: 2015-02-20 11:20:15
To mówi Pan Bóg: „Krzycz na całe gardło, nie przestawaj. Podnoś głos twój jak trąba. Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa i domowi Jakuba jego grzechy. Szukają Mnie dzień za dniem, pragną poznać moje drogi, jakby naród, który kocha sprawiedliwość i nie opuszcza Prawa swego Boga. Proszą Mnie o sprawiedliwe prawa, pragną bliskości Boga: «Czemu pościliśmy, a Ty nie wejrzałeś? Umartwialiśmy siebie, a Tyś tego nie uznał? » Otóż w dzień waszego postu wy znajdujecie sobie zajęcie i uciskacie wszystkich waszych robotników. Otóż pościcie wśród waśni i sporów, i wśród bicia niegodziwą pięścią. Nie pośćcie tak, jak dziś czynicie, żeby się rozlegał zgiełk wasz na wysokości. Czyż Ja taki post jak ten wybieram sobie w dniu, w którym się człowiek umartwia? Czy zwiesić głowę jak sitowie i użyć woru z popiołem za posłanie, czyż to nazwiesz postem i dniem miłym dla Pana? Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram: Rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać? Dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków? Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie. Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pana iść będzie za tobą. Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On rzecze: «Oto jestem»”.(Iz 58,1-9)
 
 
Wpis nr 6978:
Imię: To człowiek wybiera.
E-mail:
Strona:
IP: 89.77.89.150
Data: 2015-02-19 12:19:52
Kiedy człowiek odrzuca zasady dane przez Boga, pozostaje mu chaos, bezład, podziały, wojny, uleganie złym żądzom, namiętnościom, chciwości. Trzeba wybrać określoną drogę: życie albo śmierć, błogosławieństwo lub przekleństwo. To człowiek wybiera. Jeśli nie chce być zbawionym, wybiera potępienie. Nie ma innej drogi.
 
 
Wpis nr 6977:
Imię: Przymierze z Bogiem to nie zabawa.
E-mail:
Strona:
IP: 89.77.89.150
Data: 2015-02-19 12:19:46
Wierność i grzech, życie i śmierć (Pwt 30,15-20). Tam, gdzie są wymagania, zdrowe zasady, odpowiedzialność, tam jest rozwój moralny i duchowy, tam jest miłość i szczęście. Człowiek najpierw zgadza się na plan Boga, a następnie chodzi swoimi drogami lekceważąc to, do czego się zobowiązał. Przymierze z Bogiem to nie zabawa. Bóg nie pozwala z siebie kpić, lekceważyć. Kiedy człowiek odrzuca zasady dane przez Boga, pozostaje mu chaos, bezład, podziały, wojny, uleganie złym żądzom, namiętnościom, chciwości. Trzeba wybrać określoną drogę: życie albo śmierć, błogosławieństwo lub przekleństwo. To człowiek wybiera. Jeśli nie chce być zbawionym, wybiera potępienie. Nie ma innej drogi.
 
 
Wpis nr 6976:
Imię: Jonasz
E-mail:
Strona:
IP: 89.77.89.150
Data: 2015-02-19 12:19:40
Jonasz był ciałem obcym w Niniwie. To najtrudniejsza z misji, do jakich człowiek może być wezwany. Pewnie doświadczył szczególnej samotności w tym ludzkim mrowisku. Spełnił swoją misję skutecznie, ale do zniszczenia Niniwy jednak doszło (tylko trochę później), ponieważ miasto powróciło do dawnych grzechów. To jest ważna przestroga dla każdego z nas, ponieważ recydywa grozi wszystkim. Ile razy popełniliśmy te same grzechy, nabierając się na te same pokusy, słuchając tych samych fałszywych obietnic, wierząc ojcu kłamstwa?
 
 
Wpis nr 6975:
Imię: NAWRÓCENIE I POWOŁANIE
E-mail:
Strona:
IP: 89.77.89.150
Data: 2015-02-19 12:19:39
Pierwsza nauka Jezusa jest wezwaniem do nawrócenia: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Greckie słowo metanoeite dosłownie znaczy opamiętać się, ale także: zmienić myślenie, dojść do siebie, ochłonąć, odnaleźć się, odzyskać równowagę i panowanie nad sobą, powrócić, odzyskać poczucie rzeczywistości, spokornieć, otrzeźwieć. To słowo ma aż 59 synonimów. Niektóre z nich oddają poszczególne aspekty procesu nawrócenia. Ale wszystkie prowadzą do jednej prawdy, że człowiek nienawrócony żyje w rzeczywistości innej niż ta, którą przewidział Bóg. Człowiek nienawrócony tworzy własne światy bez udziału Pana Boga, a rozstawanie z nimi bywa trudne, długie i bolesne. Bóg nie tylko, że nie jest mu potrzebny, ale nawet przeszkadza. Musimy pamiętać, że Jezus wzywa do nawrócenia ludzi obrzezanych i na swój sposób religijnych. To nie jest sytuacja proroka Jonasza, któremu przyszło głosić nawrócenie niniwitom, czyli poganom, ludziom obcym i wrogim wobec Izraela. Jonasz ma poważne opory, by to robić, więc próbuje uciec. Nosi piękne imię, które znaczy „gołąb”, ale bynajmniej nie ma gołębiego serca. Jego życie wcale nie wydaje się ani łagodne, ani spokojne. Jonasz łatwo ulega irytacji, łatwo wpada w gniew i gotowy jest rozczulać się bardziej nad małą roślinką niż nad wielkim miastem. Bliżej mu do buntu niż do posłuszeństwa. Zostaje posłany do centrum pogańskiego świata, do ludzi, których nie zna i których prawdopodobnie się boi. Niniwa jako stolica wielkiego państwa miała imponujące rozmiary, co jak na ówczesne realia oznaczało metropolię porównywalną z dzisiejszym Londynem lub Tokio. Kilkanaście kilometrów podwójnych murów obronnych, piętnaście potężnych bram musiało robić wrażenie. Każdy wchodzący czuł zagubienie i respekt, mając świadomość, że przekracza granice innego, wrogiego świata. Jonasz był ciałem obcym w Niniwie. To najtrudniejsza z misji, do jakich człowiek może być wezwany. Pewnie doświadczył szczególnej samotności w tym ludzkim mrowisku. Spełnił swoją misję skutecznie, ale do zniszczenia Niniwy jednak doszło (tylko trochę później), ponieważ miasto powróciło do dawnych grzechów. To jest ważna przestroga dla każdego z nas, ponieważ recydywa grozi wszystkim. Ile razy popełniliśmy te same grzechy, nabierając się na te same pokusy, słuchając tych samych fałszywych obietnic, wierząc ojcu kłamstwa?


Strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | 211 | 212 | 213 | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 222 | 223 | 224 | 225 | 226 | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | 238 | 239 | 240 | 241 | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | 254 | 255 | 256 | 257 | 258 | 259 | 260 | 261 | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | 281 | 282 | 283 | 284 | 285 | 286 | 287 | 288 | 289 | 290

[ poprzednia strona | następna strona ]


księgę obejrzało: osób



powered by KrajGuestbook - darmowe księgi gości


skrypt stworzył Przemysław Krajniak w kwietniu 2004 roku
Polskie szpitale | Darmowy hosting